poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Rozdział 1

Ostatni w wieży Młodych Tytanów panował spokój, przez ostatnie dwa tygodnie nikt nie atakował. Raven czytała książkę, Bestia i Cyborg grali w gry, a Robin trenował.
-Coś za cicho ostatnio-odezwał się Cyborg
-No te gry zaczynają mi się nudzić-odpowiedział Bestia
-A ty co sądzisz? - Spojrzeli na Raven
-Chyba dobrze ,że nie atakują- odpowiedziała ,nawet nie odrywając wzroku od książki
W tej samej chwili rozwył się alarm, do pokoju wpadł Robin
-Kto tym razem?
-Kometa-odpowiedział Cyborg-napad na bank 5 przecznic dalej
-Tytani wio!- Krzyknął Robin i wszyscy wybiegli
Po około 7 minutach byli na miejscu, zobaczyli Kometę wynoszącą pieniądze
-O Tytani dawno się nie widzieliśmy-powiedziała Kometa
Już mieli coś odpowiedzieć ,gdy z nikąd pojawił się wielki statek ,zeskoczyło z niego dziesięciu wielkich mężczyzn o rudym kolorze włosów i zielonymi oczami. Jeden z nich wyszedł na przód ,miał on ogromną bliznę na oku, wyglądał najstraszniej. Młodzi tytani tylko przyglądali się im.
-Kometo przylecieliśmy aby cie aresztować, ale dam ci jeszcze jedną szanse jeśli powiesz nam gdzie ona jest daruje ci wolność- odezwał się ten z blizną
-Ale ja nie wiem gdzie ona jest, ostatnio widziałam ją 4 lata- Kometa
-Ej ludzie wiecie o co chodzi- powiedział Bestia
-Nie ale lepiej będzie jak nie będziemy się wtrącać- odpowiedział mu Cyborg
-Dajemy ci pół roku, jeśli po tym czasie jej nie znajdziesz, zostaniesz aresztowana- powiedział ten gość z blizną
-Spokojnie, na pewno ją znajdę- odpowiedziała Kometa, tak jakby już spokojna 
Ludzie wsiedli na statek i odlecieli. Wszyscy jeszcze przez chwile stali w osłupieniu, cisze przerwał Robin
-Powiesz nam o co chodzi?
-Takie tam rodzinne sprawy-odpowiedziała
-Wiesz… jeśli przylatują na Ziemie, takim statkiem to jest też nasza sprawa- odpowiedział Robin
-Chodzi o moją siostrę, ja nie mogę przejąć tronu, bo zostałam wygnana, jeśli ją znajdę darują mi wolność, jak chcecie możecie mi pomóc- odpowiedziała Kometa
-Nie dzięki ,ja się w to nie mieszam –powiedział Robin, już miał odchodzić gdy zobaczył ,że reszta się nie rusza
-No weź stary, ona musi odnaleźć swoją siostrę, słyszałeś nie widziała jej przez 4 lata, nie rusza cie to?- powiedział Bestia- Robin proszeeee….- dodał i wszyscy oprócz Raven zrobili słodkie oczka (XD)
-A ty Raven?- i spojrzał na dziewczynę
-A co ci szkodzi, a z nimi i tak nie wygrasz, i tak pójdą ,narobią bałaganu, lepiej będzie ich pilnować- odpowiedziała

-Niech wam będzie- po tych słowach reszta się ucieszyła

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dobra, to jest taki tylko początek, jeśli będą 3 komentarze, blog będzie kontynuowany, bo nie ma sensu pisać jeśli nikt nie czyta. I jeszcze nie wiem czy pisać z tymi kolorami, bo w sumie czytałam wiele blogów na których nie wiedziałam kto co mówi, więc to tak dla ułatwienia, ale jak sądzicie.